Blog przeniesiony

Informuję, że od listopada 2014 niniejszy blog jest prowadzony na nowej stronie xjacek.bartymeusz.pl

poniedziałek, 12 września 2011

Wiedeń, a władza

Dziś rocznica Odsieczy Wiedeńskiej. Do tego w pierwszym czytaniu jest mowa o konieczności modlitwy za sprawujących władzę. Przy okazji zbliżają się w naszym kraju wybory parlamentarne. Nie sposób przejść obojętnie wobec takiej zbitki wydarzeń.

Zastanawiając się nad wspaniałym zwycięstwem wojsk pod wodzą króla Sobieskiego, nie można zapomnieć o tym, po co on walczył. Walczył, by ochronić chrześcijańską Europę przed muzułmanami. Walczył o chrześcijańskie wartości.

Kiedy spojrzy się na tę sprawę z perspektywy ponad 300 lat, to można stwierdzić, że ta bitwa była niepotrzebna. Chrześcijańskie wartości są w Europie coraz bardziej lekceważone. Muzułmanów przybywa kosztem chrześcijan. I to wszystko za zgodą rządów europejskich krajów. Brak rządowego wsparcia rodziny, przyzwalanie na związki homoseksualne, na aborcję, eutanazję itp., to nic innego jak negowanie wartości chrześcijańskich, a przez to całej chrześcijańskiej kultury. W niektórych krajach przyrost naturalny muzułmanów jest o tyle większy od przyrostu rdzennej ludności, że już niedługo muzułmanów będzie więcej niż chrześcijan. I w taki sposób może się okazać, że za kilka lat wielkimi europejskimi krajami będą rządzić muzułmanie. I dojdzie do sytuacji, która mogła mieć miejsce, gdyby Sobieski nie zwyciężył. 

Wprawdzie większość tu opisanych spraw może jeszcze nie dotyczy Polski, ale kto wie, w jaką stronę w niedalekiej przyszłości pójdzie nasz kraj. Jeśli będziemy przyzwalać na europejskie prawo, które odcina się od wartości chrześcijańskich i rodzinnych, to niedługo i nasz kraj może dostać się pod panowanie nie tych, których byśmy chcieli.

Potrzeba wyraźnie odciąć się od tego, co szkodzi życiu, rodzinie, wierze. Mamy nie tylko prawo, lecz wręcz obowiązek o to walczyć. I to nie tylko z powodów patriotycznych, ale także religijnych. Tzw. grzechem cudzym jest przyzwalanie na grzech innych, a więc np. poparcie kandydata, który zamierza grzeszyć. Dlatego też katolikowi NIE WOLNO zagłosować na kandydata, który popiera wartości antychrześcijańskie, bądź reprezentuje partię, która jawnie o tym mówi. Bywają jeszcze tacy kandydaci i takie partie, które głośno nie mówią i oficjalnie nie popierają wartości przeciwnych wierze, ale to robią. Można się o tym przekonać chociażby przyglądając się różnym głosowaniom z minionej kadencji, różnym dyscyplinom partyjnym w przypadku ważnych moralnie kwestii. Jedno z takich głosowań miało miejsce niespełna 2 tygodnie temu i kilkunastu parlamentarzystów pewnej partii ma zapłacić po 1000 zł kary, bo zagłosowali niezgodnie z dyscypliną klubową, a zgodnie z sumieniem i chrześcijańskimi wartościami. Czy takie partie może poprzeć człowiek sumienia, czyli np. katolik?

Wiem, że pisząc o tym w tym blogu mogę niektórym osobom podpaść. Ale nie pozwólmy, by to, o co walczył Sobieski, przerodziło się w porażkę tylko dzięki temu, że się temu nie sprzeciwimy. Co więcej, warto, nie tylko odciąć się od osób walczących z chrześcijaństwem, ale wyraźnie poprzeć tych, którzy obiecują o te wartości walczyć. Dla człowieka, który ze szczerym sercem modli się  "Przyjdź Królestwo Twoje", nieodzownym jest zagłosowanie na tych, którzy obiecują podjęcie w parlamencie spraw służących ochronie życia, rodziny i wartości chrześcijańskich. Ciekawą inicjatywą, którą ja tu oficjalnie popieram, jest nadawanie Certyfikatu Kandydata Przyjaznego Życiu i Rodzinie, tym kandydatom, którzy oficjalnie zadeklarowali podjęcie starań w tej sprawie. O tym, kto głosował zgodnie z sumieniem i wartościami chrześcijańskimi, albo kto zobowiązuje się do podjęcia starań w tej sferze, można poczytać na stronie www.prawodonarodzin.pl. Zachęcam, by z tego skorzystać.

Nie siedźmy bezczynnie i nie pozwalajmy, by okradano nas z wartości chrześcijańskich, bo prędzej, czy później odbije się to przeciwko nam. Nie pozwól, by to, co dokonał Sobieski w imię Boga, zostało zmarnowane m.in. przez Twój niewłaściwy wybór. Tym bardziej, że w wielu przypadkach Twój świadomy wybór człowieka popierającego wartości niechrześcijańskie jest także Twoim grzechem.

Na koniec jeszcze - nawiązując do dzisiejszego czytania - nie zapomnij się modlić za rządzących oraz w intencji dobrego dokonania wyboru przez Polaków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz