Blog przeniesiony

Informuję, że od listopada 2014 niniejszy blog jest prowadzony na nowej stronie xjacek.bartymeusz.pl

sobota, 13 listopada 2010

Niezły czas

Długi weekend, to dla wielu ludzi czas odpoczynku. Ja w pewnym sensie też odpoczywam, tyle, że w domu. Odpoczywam, mimo tego, że mam co robić. To czas kilku spotkań z różnymi ludźmi, przygotowywania pracy na studia, a także nadrabiania zaległości w spaniu.

Nie obyło się też bez modlitwy nad ludźmi. Modliłem się nad całą rodziną. W tej rodzinie jest kilkoro małych dzieci. Nie wiedziałem, jak mogą one zareagować i na ile to bezpieczne. Dlatego też więcej czasu poświęciłem na modlitwę w domu, jeszcze przed wyjściem. A sama w sobie modlitwa nad nimi była dosyć krótka. Co wynikło z tej modlitwy? Nie wiem... Dosyć spokojna sprawa. Może tyle tylko, że czułem, że Bóg w jakiś sposób dotykał głównie ojca tej rodziny. Matkę chyba nieustannie dotyka - kontakt z nią mam sporo częstszy niż z nim - wszak jest w mojej wspólnocie.

Oczywiście, wydawać by się mogło, że efekty modlitwy mogłoby być może jakieś większe, gdybym się dłużej modlił. I tak, i nie. Oczywiście Jezus wzywa nas do wytrwałej modlitwy, ale z drugiej strony Bogu nie chodzi przecież o gadatliwość, co wiarę i Jemu niewiele z naszej strony potrzeba, by dokonywać wielkich rzeczy. Ja zrobiłem swoje, co uznałem za stosowne w takiej sytuacji. A Bóg niech działa. Być może to, co zrobiłem, to tylko zasianie pewnego ziarna, które zakiełkuje i niedługo przyniesie plon. Oby... Ale spokojnie... Bóg wie co robi.

Wisienką na torcie całego opowiadania o tej modlitwie niech będzie pewna sprawa. Prosiłem znajomych, aby modlili się za nas w trakcie tej wczorajszej modlitwy. I dostali oni słowo poznania: "Oto daje Wam nowe życie". Piękne... Prawda? Jeszcze piękniejsza może być sama interpretacja tych słów - Matki tej rodziny - "mi od razu skojarzyły się z kolejnym dzieckiem". Wiem, że oni myślą o kolejnym dziecku. Ciekawe, czy to naprawdę o to chodziło. Jeśli tak, to za kilka miesięcy o tym tu napiszę. Tak, czy inaczej.... Chwała Panu!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz