Blog przeniesiony

Informuję, że od listopada 2014 niniejszy blog jest prowadzony na nowej stronie xjacek.bartymeusz.pl

poniedziałek, 25 października 2010

Co ja robię???????

Od dawna to czuję, ale od kilku tygodni coraz wyraźniej to wiem i niemal w kółko powtarzam:
"Bóg wie, co robi".
Powiem szczerze, że nie wiem, co ja w tej chwili robię... Nie wiem, do końca, po co zakładam tego bloga, nie wiem, czemu ja to wszystko piszę. Natchnęło mnie i już. Ja nie muszę wszystkiego wiedzieć. Wiem, że Bóg wie. I wiem, że jeśli ma czemuś służyć prowadzenie przeze mnie bloga, to on powstanie i przyniesie owoce. Bóg to wie...

Czym bardziej przyglądam się temu, co dzieje się wokół mnie - szczególnie w sprawach Bożych, to coraz wyraźniej widzę, że jest w tym wszystkim ręka Boga. Dotyczy to spraw, które pojawiają się w odpowiedniej kolejności, osób, które trafiają do mnie z podobnymi problemami, układaniu planu zająć, bądź z nich zwalniania tak, by mogły się dokonać wielkie rzeczy... Gdyby była inna kolejność spraw, które mam załatwić, to zapewne bym sobie z tym nie poradził - musiałem zrozumieć istotę jednej sprawy po to, aby móc sobie poradzić z następną i następną. Te sprawy układają się często w logiczną całość, jak elementy puzzli. Są nieraz w tak skomplikowany sposób połączone, że mają sens tylko razem. Co więcej - nieraz nie ułożyłbym 3. elementu układanki, gdyby pierwsze 2 ze sobą nie były już właściwie połączone.

W ogóle widzę, że my wszyscy jesteśmy jedną wielką układanką w rękach Boga - my i nasze sytuacje życiowe. Nie - oczywiście nie chodzi o to, że Bóg się nami bawi - chociaż nieraz może tak wyglądać. Ale używa nas do tego, aby zrealizować swój wielki plan - Plan Zbawienia każdego człowieka i całego świata. Głównym punktem tego planu była tajemnica Męki, Śmierci i Zmartwychwstania naszego Pana Jezusa Chrystusa. Ale z tej tajemnicy my wszyscy czerpiemy, dążąc do naszego zbawienia - nie tylko po śmierci, ale także już tu na ziemi - zgodnie z obietnicą Boga Ojca i samego Jezusa.

Wciąż nie wiem, po co to piszę. Ale może to też dalsza część układanki, by stać się narzędziem pomagającym połączyć kolejne elementy w całość - na chwałę Boga i naszego dobra.

I może na razie tyle... nie wiem, czy coś jeszcze kiedyś będzie. Ale jeśli ktoś trafi na tę stronę niech próbuję - może coś jeszcze się tu znajdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz