Blog przeniesiony

Informuję, że od listopada 2014 niniejszy blog jest prowadzony na nowej stronie xjacek.bartymeusz.pl

sobota, 5 października 2013

Zmiany...

Dawno tu nie pisałem. I raczej się do tego nie palę. Chociaż kto to wie... Inna rzecz, że w międzyczasie napisałem pewnego posta. Ale nie został opublikowany. Dotyczyło to kwestii zmiany parafii. Pisałem pod koniec czerwca, gdy dostałem dekret translokaty. Pracuję obecnie gdzie indziej. Z zupełnie innymi ludźmi, z zupełnie innymi grupami, z zupełnie inną średnią wieku, z zupełnie innym doświadczeniem charyzmatów (tzn. bliskim zera). C'est la vie. Nie jest całkiem łatwo się przestawić. Brakuje mi żywej wspólnoty i wspólnotowej modlitwy. 

Coś, co mnie trzyma na siłach, to świadomość, że Bóg jest. Kocha mnie. I troszczy się o mnie. Ostatnie pięć lat (w poprzedniej parafii) utwierdziło mnie w przekonaniu, że w Bogu nie ma przypadku. I chociaż po ludzku czasami pewnych rzeczy nie rozumiemy, to jednak Pan Bóg pomaga odnaleźć sens. A przynajmniej wiem, że On ten sens widzi. To mnie trzyma na siłach. Myślę, że Bóg wyprowadził mnie na pustynię. Cóż... nie mnie pierwszego. Ale potrzeba znaleźć źródło, potrzeba więcej mocy z wysoka. Więcej modlitwy, więcej poszukiwania Boga. I mam nadzieję, znajdowania Go w nowej rzeczywistości. Często (choć nie zawsze) pustynia była okresem przejściowym. Wierzę, że tak będzie i tutaj. To oczywiście nie znaczy, że biorę po prostu na przeczekanie, licząc na kolejną zmianę za jakiś czas. Robię to, co potrafię i jak potrafię. A co będzie dalej... Nie wiem... Bóg to wie. Ale (jak w tytule całego mojego bloga) Bóg wie, co robi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz