Wykonało się...
Jezus umarł...
Za mój i Twój grzech...
Bo mnie i Ciebie kocha...
Czy Ty w ogóle w to wierzysz?...
Czy Tobie to nie spowszedniało?...
Czy dziękujesz Mu za to, chociażby przez systematyczne wypełnianie przykazań i przyjmowanie Komunii?...
Pomyśl...
Blog przeniesiony
Informuję, że od listopada 2014 niniejszy blog jest prowadzony na nowej stronie xjacek.bartymeusz.pl
sobota, 7 kwietnia 2012
środa, 4 kwietnia 2012
Kiedy jest strasznie?
Rozmowa podczas spowiedzi:
- Proszę księdza, z
moim chodzeniem do kościoła nie jest tak strasznie. Opuściłem tylko kilka Mszy
św.
- A ile według pana Mszy św. opuszczonych, to „strasznie”?
- Noooo… dużo
- A niech pan sobie wyobrazi, że wraca do domu wieczorem. Próbuje
pan otwierać drzwi kluczem, a okazuje się, że nie pasuje do zamka (bo zmieniony).
Przed drzwiami stoi walizka z wszystkimi pana osobistymi rzeczami. A na
drzwiach wisi kartka – „może pozwolę Ci odwiedzić mnie na święta, jak będzie mi się chciało”.
Byłoby strasznie?
- No… pewno tak
- To niech pan
pomyśli, że raz opuszczając Mszę św. robi pan z Jezusem to, co żona z mężem w
tym przykładzie. Nadal pan twierdzi, że opuszczenie kilku Mszy św. to nie strasznie?
- :(
Subskrybuj:
Posty (Atom)